wtorek, 29 stycznia 2008

Po co komu Zippo?

Niektórzy z Was zapewne zastanwiają się, po co komu takie zapalniczki. Cóż, poniżej drobna podpowiedź...





piątek, 4 stycznia 2008

Moja skromna kolekcja

Poniższa kolekcja jest efektem pierwszego zauroczenia legendarnymi zapalniczkami Zippo. Z tego powodu jest trochę chaotyczna. Z czasem mam zamiar ją usystematyzować koncentrując się na kilku wybranych typach / seriach. To jednak pieśń przyszłości. Na razie moje zbiory wyglądają, jak widać poniżej.

Acha - muszę dodać, że niestety nie dysponuję chwilowo aparatem cyfrowym, więc poniższe zdjęcia pochodzą głównie z aukcji, na których nabyłem prezentowane okazy.

Pierwsze dwie to zapalniczki użytkowe. Najpierw model Solid Brass (lity mosiądz) z wybitym logiem mojego ulubionego piwa Murhpy's. Jest to zapalniczka z klasycznym wkładem i służy mi ona okazyjnie do przypalania cygar.


Druga to model Black Matte Pipe, czyli zapalniczka z wkładem fajkowym i czarnym, matowym wykończeniem.

Poniższe zdjęcie pokazuje, jak taki wkład fajkowy wygląda. Z nowym, prawie bezwonnym paliwem Zippo jest to, według mnie, idealny wręcz sposób przypalania fajki. Zapalniczka z takim wkładem zabezpiecza nas przed przypaleniem krawędzi komina naszej ulubionej fajki.

Na dzień dzisiejszy powyższa czarna zapalniczka fajkowa wylądowała na półeczce. Zastąpił ją model fajkowy z wykończeniem Brushed Brass. Jest to model z mosiądzu, dzięki czemu stanowi doskonałe uzupełnienie dla mosiężnej Murphy's. Model ten został wycofany z produkcji w maju 2003 roku.

Kolejne zapalniczki to już egzemplarze kolekcjonerskie, nigdy nie napełniane benzyną i nie odpalane.

Na początek cztery zapalniczki okolicznościowe, wyprodukowane z okazji 75-cio lecia istnienia firmy Zippo. Pierwsza to model limitowany (moja to edycja austryjacka 1/250 sztuk) zdobiony kryształem Swarovskiego.


Druga to model High Polish Chrome (chromowana z połyskiem) ozdobiona dwutonowym laserowym grawerunkiem.
Trzecia to model limitowany do 500 sztuk (moja ma numer 179), a wydany wyłącznie na rynek japoński. Ten niepowtarzalny komplet zawiera, oprócz zapalniczki, szklaneczkę i przypinkę sygnowane charakterystycznym logo 75-lecia firmy. Sama zapalniczka to model regular black ice wykończona tak, aby przypominała replikę modelu z 1937 roku.

Moja czwarta 75-latka to model fajkowy wydany wspólnie ze słynną firmą fajczarską Peterson z Dublina. Komplet obejmuje zapalniczkę i, oczywiście, wspaniałą wrzoścową fajkę Petersona z okolicznościowym ringiem ze szczerego srebra.



Również z okazji 75-lecia istnienia, w roku 2007, firma Zippo wydała pięć zapalniczek z serii Decades. Zaplaniczki z te przedstawiają reklamy zamieszczane przez firmę Zippo w prasie na przestrzeni kolejnych dziesięcioleci. Seria obejmuje kolejno: lata trzydzieste, czterdzieste, pięćdziesiąte, sześćdziesiąte i siedemdziesiąte.

Dwie poniższe zapalniczk to również modele okolicznościowe, wydane z okazji nowego millenium.




Jak widać zapakowane są w specjalne pudełka nawiązujące do słynnej pluskwy millenijnej. Pudełko otwiera się po naciśnięciu przycisku "enter".



Model 200FL Founder's Lighter z wygrawerowanym portretem założyciela firmy Zippo George'a G. Blaisdell'a, jego podpisem oraz tekstem Founded Zippo 1932 (Założył Zippo w 1932r.). Zapalniczka znajduje się w pięknym pudełku kolekcjonerskim pokrytym czarnym pluszem.

Kilka samochodowych Zippo z edycji limitowanych:

Model Harvest Bronze z laserowym grawerunkiem słynnego Zippo Car - Chryslera Saratoga w 1947 roku przerobionego na jeżdżącą reklamę firmy Zippo. To edycja limitowana do 200 sztuk. Moja ma numer 145.
Model High Polish Brass z logo Chevroleta Corvette. Zapalniczka ta została wyprodukowana na zlecenie koncernu General Motors dla upamiętnienia modelu Corvetty C6 z roku 2005/2006. Koncern GM rozdawał te zapalniczki wybranym pracownikom. Oznacza to, że ta zapalniczka nie znalazła się nigdy w sprzedaży. Wyprodukowano jedynie 400 egzemplarzy i nie była sprzedawana ani przez GM, ani przez Zippo. Moja ma numer 116 z 400. Dodam jeszcze, że emblemat Corvetty to nie zwykły nadruk, ale grawerka pokryta farbą.




Ta natomiast, to wykonany na modelu High Polish Brass wizerunek Chevroleta Corvette Roadster z 1956 roku (chodzi oczywiście o rocznik Corvetty, nie zapalniczki). To również, tak jak w przypadku powyższej corvetty C6, jest grawerunek wypełniony farbą. Ktoś powiedział kiedyś, że ten samochód mógłby stanowić idealną rzeźbę męskiego testosteronu... Ja osobiście powiem jedynie, że jest on po prostu piękny.


Również limitowana, choć już nie samochodowa. Jest to mianowicie egzemplarz upamiętniający stulecie awiacji oraz jej prekursorów - braci Wright.

Dla towarzystwa dokupiłem powyższej nielimitowaną Zippo Wright Brothers Silhouette. Jest to grawerunek mechaniczny wykonany na modelu black ice.

Model Fantasy Sorcerer. Jest to zapalniczka High Polish Chrome ozdobiona z przodu solidnym panelem wykonanym z cyny. Na panelu tym wykonano bardzo szczegółową płaskorzeźbę czarownika. Coś pięknego, zwłaszcza dla miłośników fantasy, Tolkiena, czy, tak jak ja, graczy RPG. Seria Fantasy obejmuje jeszcze dwa inne modele - jeden z wizerunkiem wojownika orków i drugi z postacią rycerza w zbroi i z mieczem. One też figurują w moim liście do Świętego Mikołaja...


Teraz kilka na tyle uroczych, że nie mogłem się im oprzeć. Ozdobione są motywami zwierzęcymi.

Pierwsza to model Black Matte z kolorowym wizerunkiem psa wyjącego do księżyca.

Druga to High Polish Chrome ze szczegółową grafiką żabki amazońskiej. W naturze wygląda o wiele atrakcyjniej niż na zdjęciach. Liście i gałązki, których trzyma się żabka to w rzeczywistości miejsca wolne od nadruku, czyli widoczny spod spodu polerowany chrom.
Trzecia to model Seahorse z 2005 r. Jest to projekt, który zwyciężył w zorganizowanym przez Zippo konkursie Design A Lighter. Zwycięzcą okazał się Tim Twelves z San Francisco. A oto jego dzieło umieszczone na bazowym modelu sapphire (błękitny chrom):


Jeden z moich ulubionych modeli: Arachno - Flame 21023. Zdjęcia mówią same za siebie!Dodam jeszcze, że zapalniczki z wizerunkami pająków będą jednym z głównych kierunków rozwoju mojej kolekcji w najbliższej przyszłości.

Model Peaks & Valleys (Wzgórza i Doliny). To geometryczny grawerunek wykonany na modelu Spectrum, czyli zapalniczce pokrytej (galwanizowanej) tlenkiem tytanu.


Na drugim ujęciu lepiej widać, skąd taka właśnie nazwa tej zapalniczki.


Model Bull Roping. Jest to grawerunek kowboja łapiącego na lasso byka. Grawerka została wykonana na bazowym modelu Black Ice (czarny chrom z połyskiem), a następnie wypełniona szczerym srebrem.

Cała seria zapalniczkek z serii Destination z lat 2000 - 2001. Są to:

Zippo Destination Series #1 San Francisco Bay przedstawiająca widok na zatokę San Francisco ze słynnym mostem Golden Bridge

Zippo Destination Series #2 French Quarter przedstawiająca dzielnicę Nowego Orleanu

Zippo Destination Series #3 NY City Skyline to panorama Nowego Yorku z widocznymi bliźniaczymi wieżami World Trade Center

Zippo Destination Series #4 Vegas Strip z wizerunkiem kasyna w Las Vegas.

I na koniec wisienka na torcie, czyli moja ulubienica. Model dwustronny, wydany w 2000 roku dla uczczenia serii Town & Country. Zdjęcie od frontu:

Oraz od tyłu. Z tyłu Zippo umieściło wizerunek swojej zapalniczki model Lilly Pond z serii Town & Country.

Część tych zapalniczkek zmieściła się w przecudnej urody blaszane pudełko. O ile się nie mylę firma Zippo wypuściła ich trochę w 1990 roku. Daty nie jestem pewien. Pewny jestem natomiast, że był to wypust jednorazowy i że nie ma ich obecnie w produkcji. A szkoda...


Tak wygląda wnętrze z miejscem na dziesięć zapalniczek. Pod spodem mieści się dodatkowo 10 pudełek starszego typu od eksponowanych Zippo.

Natomiast po wewnętrznej stronie wieczka znajdziemy opisy wszystkich zdjęć zamieszczonych na tej wspaniałej puszce wykończonej metodą upodabniającą fakturę powierzchni do zapalniczki Zippo Black Crackle.

Z braku miejsca na biurku wystawiam tam obecnie jedną tylko zapalniczkę. Umożliwia mi to taka oto akrylowa gablotka, zamykana na silne magnesy.

Zawartość gablotki rotuję według upodobań, ale obecnie króluje w niej moja limitowana zapalniczka rocznicowa.

To na razie koniec. Mam nadzieję, że budżet pozwoli mi wkrótce na dalszy rozwój mojej kolekcji...